Songtext zu Krakowski Spleen
Chmury wiszą nad miastem, ciemno i wstać nie mogęNaciągam głębiej kołdrę, znikam, kulę się w sobie
Powietrze lepkie i gęste, wilgoć osiada na twarzach
Ptak smętnie siedzi na drzewie, leniwie pióra wygładza
Poranek przechodzi w południe, bezwładnie mijają godziny
Czasem zabrzęczy mucha w sidłach pajęczyny
A słońce wysoko, wysoko świeci pilotom w oczy
Ogrzewa niestrudzenie zimne niebieskie przestrzenie
Czekam na wiatr, co rozgoni
Ciemne skłębione zasłony
Stanę wtedy na ''RAZ!''
Ze słońcem twarzą w twarz
Ulice mgłami spowite, toną w ślepych kałużach
Przez okno patrzę znużona, z tęsknotą myślę o burzy
A słońce wysoko, wysoko świeci pilotom w oczy
Ogrzewa niestrudzenie zimne niebieskie przestrzenie
Czekam na wiatr, co rozgoni
Ciemne skłębione zasłony
Stanę wtedy na "RAZ!"
Ze słońcem twarzą w twarz
MAANAM - Krakowski Spleen Songtext
zu Krakowski Spleen von MAANAM - Krakowski Spleen Lyrics MAANAM - Krakowski Spleen Text Krakowski Spleen MAANAM Krakowski Spleen LiedtextNoch keine Übersetzung vorhanden.
Video zum Krakowski Spleen
▶
▶