Songtext zu Grosz na szczęście
Wolałem by mi pióra przypaliło słońce
By dokonać przed dumą odwrotu
Za pięć złotych żyłem cztery dni, no
Z lekkim uczuciem głodu
Nie mówiłem nic nikomu, bo po co
A na barkach masa wierzycieli
Poczekają sobie mordo do wypłaty
Jakoś za tą piątkę udało mi się przeżyć
Wtedy po wypłacie cztery cheesburgery
To zaczynam pierwszego mielić
No i serio, po tym wszystkim
Odechciało mi się trzech następnych
Ech, taki właśnie jestem
Zamknięty ale silny w sobie
Najpierw pogadam z własnym strachem
Później o tym opowiem tobie
Ja na szczęście dam ci grosz
Chociaż spadł ten nasz kapitał
Ze strachem stanę na wprost
Po to by się z nim przywitać
Nie każdy nie patrzy w przeszłość
I nie każdy wybacza błędy
Wyrzuć to na zewnątrz ziom
I nie marnuj i dni kolejnych
Epis Dym KNF - Grosz na szczęście Songtext
zu Grosz na szczęście von Epis Dym KNF - Grosz na szczęście Lyrics Epis Dym KNF - Grosz na szczęście Lied Epis Dym KNF - Grosz na szczęście Text Grosz na szczęście Epis Dym KNF Grosz na szczęście LiedtextNoch keine Übersetzung vorhanden.
Video zum Grosz na szczęście
▶
▶